Post reklamowy, a co mnie tam.
Ostatnio robiłam selekcje ubrań - w czym chodzę, a w czym nie. Tak sobie wtedy pomyślałam, że szkoda, żeby AŻ TYLE ubrań się zmarnowało i podzieliłam ubrania, w których nie chodzę na te, które nadają się tylko do wywalenia i te, które może uda mi się sprzedać. Tak oto siadłam później do komputera i przejrzałam strony skupione na sprzedaży i znalazłam http://vinted.pl. Założyłam tam konto, a wczoraj wyfotografowałam wszystkie 63 ubrania przeznaczone do sprzedaży, a dziś umieściłam je na moim profilu, na który chcę Was serdecznie zaprosić. Może znajdziecie coś dla siebie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz