Wszyscy, którzy tu w ogóle zaglądają, kojarzą Sadie Sullivan, czyli główną bohaterkę Oceanu złudzeń. Postanowiłam przybliżyć, zwizualizować nieco jej styl. Poniższe zdjęcie (nie patrzcie na jakość - kiepski aparat, kiepski fotograf i przede wszystkim przerażająca forma - zdjęcie w lustrze) przedstawia komplet ubrań, jakie by Sadie chętnie założyła.
Jak tylko akurat bym się ubrała w stylu Sadie, wstawię kolejny tekst. Co do ubrań: dżinsowa kurtka z Bershki, T-shirt z Reserved, spódnica z Amisu i torba ze Stradivariusa.
O kurczę, fajnie, że tak się wkręcasz w swoje opowiadania :D
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy się wkręcam... Po prostu główne bohaterki moich opowiadań mają zwykle wiele ze mnie :D
UsuńMoże dlatego głównymi bohaterami moich opowiadań są same dziewczyny ...
No... tylko... są zazwyczaj ładniejsze i zgrabniejsze :D haha
Usuńpfff, co taka skromna jesteś :P
Usuń