Wiadome od zamierzchłych czasów, że każdy ma inny gust i o tym się nie dyskutuje. Nieważne, czego miałaby dotyczyć ta dyskusja - butów, ubrań, książek, czy też jedzenia. Zawsze jest bezcelowa. Nie ma sensu w przekonywaniu drugiej osoby, dlaczego Redds jest lepszy od Żywca. Czemu? Odpowiadam: bo niebo jest niebieskie, a trawa zielona. Nie zmienimy czyichś upodobań. Za to możemy przedstawić swoje... preferencje, upodobania. Jak zwał, tak zwał. Postanowiłam w dość zabawny, moim zdaniem, sposób przedstawić Wam mojego idealnego mężczyznę. Pomogą mi w tym aktorzy, a właściwie konkretne postacie z seriali i być może filmów.
Przepis na idealnego mężczyznę Insomnii
Składniki:
- szczypta szaleństwa Vexa z "Zagubionej tożsamości"
- urok osobisty Erica Northmana z "Czystej krwi"
- poczucie humoru agenta DiNozzo z "Agentów NCIS"
- chłopięcy urok Ryana Goslinga
- lojalność, wierność i opiekuńczość Dysona z "Zagubionej tożsamości"
- waleczny jak Green Arrow z "Arrow"
- inteligencja Michaela Scofielda ze "Skazanego na śmierć"
- posturę Łowcy z "Królewny Śnieżki i Łowcy"
- to "coś", co posiada Kapitan Hook z "Once upon a time"
- piękne "opakowanie"
{error: błąd nr 11001 - nie istenieje obiekt w 100% odpowiadający żądaniom}
Przygotowania:
Wymieszać, nie wstrząsać :D
Haha, świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa notka. Chociaż mój przepis wygląda nieco inaczej, Twój bardzo mi się spodobał. Lubię kreatywnych ludzi. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, jeśli oczywiście masz taką ochotę. (Sinusoida-Emocji)